SPAM

Chyba sami wiecie co macie robić tutaj. :D

10 komentarzy:

  1. To ja pierwsza zaspamuję i zaproszę na 3 witryny:
    www.she-pursuits.blogspot.com
    www.z-pamietnika-april-freeze.blogspot.com
    www.jaram-sie-zyciem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. "Rivendale Hospital to placówka dla młodzieży między szesnastym, a dwudziestym pierwszym rokiem życia, która zmaga się z wieloma problemami. Anoreksja, schizofrenia, depresja czy próba samobójcza to jedne z wielu przeszkód jakie stają im na drodze. Czy ktoś będzie w stanie pomóc tym zagubionym nastolatkom? A może zdecydują się na inne środki pomocy? Jak w nowym miejscu poradzi sobie siedemnastoletnia Elle? I czy przez to wszystko pomoże jej przejść stała mieszkanka szpitala - Fleur? Oczywiście jak w każdej historii pojawi się wątek miłosny, który zapewne jeszcze bardziej namiesza w życiu bohaterów."
    Zapraszam do przeczytania i skomentowania mojego nowego bloga
    http://sick-mad-sad.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń

  3. [SPAM]
    Nadszedł dzień urodzin Lonnie. Dziewczyna spodziewa się spędzić je sama, jednak niespodziewanie odwiedzają ją przyjaciele. Co wymyśli Elly podczas nudnego pobytu w hipermarkecie? Czy Lonnie pogodzi się z jej wyjazdem? I czy Louis wreszcie zrobi „ten” krok? Chcesz wiedzieć jak potoczy się dzień urodzin dziewczyny? Zapraszam na dziewiąty rozdział na: http://i-am-alone-onedirection.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. |SPAM.SPAM.SPAM.SPAM.SPAM|
    Historia Lonnie właśnie dobiegła końca. Dziewczyna podejmuje kilka ważnych decyzji i jak najszybciej je realizuje. Czy pogodzi się z Louisem? Czy zostanie z ojcem, który po kilku latach zaczął się nią interesować? I najważniejsze – będzie stąpała po ziemi czy może dotknie chmur?
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak kończy się historia pewnej zagubionej blondynki, serdecznie zapraszam cię na ostatni rozdział na: http://i-am-alone-onedirection.blogspot.com Ucieszy mnie każdy, chodź by najmniejszy komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam za spam.
    |SPAM|
    „Camp art” to letni obóz dla uzdolnionych artystyczne młodych ludzi. Miejsce położone na obrzeżu Anglii w letnie miesiące tętni życiem, i co najważniejsze, talentem. Na obozie zjawiają się również dwie przyjaciółki, które pomimo drastycznej przeszłości, starają się cieszyć z życia. Co może się wydarzyć gdy dziewczyny poczują zapach jeziora i pierwsze okrzyki nowych towarzyszy? Jak potoczy się historia zagubionej Luanny i marzycielskiej Sassy? Jak bardzo ważną rolę odegra w ich życiu przyjaźń, a jak bardzo zmienią swoje podejście do miłości? Czy są gotowe zabłądzić między paletami barw i kartkami liter by odnaleźć to czego od dawna szukały? Krótko mówiąc – czy są gotowe tworzyć własny scenariusz życia? I tym razem sposób wykonania jest, oczywiście, dowolny.
    Prolog i zdjęcia bohaterek już są – serdecznie zapraszamy.
    PS.: W opowiadaniu nie zabraknie One Direction. :)
    Zapraszam, Choco. ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej skomentowałaś pozytywnie mojego bloga , za co serdecznie dziękuje !
    Chciałabym cię zaprosić na 5 rozdział !
    Około godz. 17 / 18 pojawi się 6 rozdział .
    Jeszcze raz serdecznie zapraszam i liczę na szczerą opinię ! :)
    http://nightmare-becomes-a-beautiful-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Z góry przepraszam za spam.

    Za każdym razem zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam ? Czy postąpiłam słusznie odchodząc ? Zostawiając Go samego ? Miłość – uczucie, silniejsze niż śmierć, a jednak, ruszyłam przed siebie, nie zważając na Jego uczucia i potrzeby.
    Szłam długim, beżowym korytarzem, zbliżając się do odpowiedniego pokoju, w którym aktualnie przebywał On. Stanęłam przed drzwiami i podniosłam rękę by zapukać, zawahałam się i cofnęłam dłoń. Opuściłam głowę i zakryłam twarz włosami, aż poczułam słoną łzę na policzku. Blado się uśmiechnęłam, gdy usłyszałam Jego śmiech. Zrozumiałam, że nie mogę wrócić. Nie teraz, kiedy ma dziewczynę i jest wreszcie szczęśliwy. Wolno obróciłam się na pięcie i ponownie zrezygnowałam z ujrzenia Jego zabójczego uśmiechu i błyszczących, niebieskich oczu. Otarłam kolejne łzy, spływające po mojej twarzy i schowałam palce we włosach.

    ZAPRASZAM NA MOJEGO NOWEGO BLOGA:
    negatywy-uczuc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. zapraszam na pierwszy rozdział :)
    http://let-me-see-beneath-your-beautiful.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. { http://milosc-uzyskana-przez-taniec.blogspot.com/2013/04/001.html }

    Pojawił się pierwszy rozdział w moim drugim opowiadaniu. Zachęcam do przeczytania.

    „[…]W jego ramionach czułam się bezpieczna. Miałam wrażenie, że go pokochałam, ale to niemożliwe, bo nigdy nie doświadczyłam takiego uczucia. On obchodził się ze mną jakbym była z porcelany. Przez cały czas wpatrywałam się w jego oczy, myśląc, że coś z nich odczytam, lecz na marne. Brązowowłosy chłopak był bardzo tajemniczy, lecz okazywał uczucia poprzez dotyk, którego nie potrafiłam rozszyfrować. […]”

    Zapraszam do wyrażenia swojej opinii w komentarzu, a jeśli spodobało ci się to zapraszam do zaobserwowania.

    OdpowiedzUsuń
  10. Życie jest bajką? Oh, przepraszam, od kiedy? Może mi powiesz, skąd masz takie ciekawe wnioski? Nie? A może jednak? Z chęcią posłucham wypowiedzi kogoś, kto w życiu nie zaznał piekła... Ja? Ależ skąd! Mnie żadna tragiczna sytuacja nie spotkała, ale znam siódemkę - zupełnie obcych sobie, jak i wcześniej mi - nastolatków, których koszmary ziściły się. A jakie dokładniej? Hm, a nie za wścibski jesteś? Powiem Ci tylko, że każde z nich jest inne, ma inną historię, poglądy, jest z innej strony świata. Jak sobie z tym poradzili, pytasz? Mówiąc krótko: zemsta. Jednak oni wolą nazywać to spełnieniem marzeń. Jakich?
    Ach, za dużo byś chciał wiedzieć! Nie mogę Ci za wiele zdradzić, ale jeżeli nikomu nie wygadasz, to w tajemnicy, szepnę Ci jeszcze, że szóstkę tych zniszczonych przez los ludzi... Zaraz, zaraz! Przecież oni nie są ludźmi. Nie, nie, nie! Nie zdradzę Ci, kim są, ale skończę swą wcześniejszą myśl. Zanim będą u szczytu zdobycia swoich marzeń, spotka ich wiele przygód. Ktoś zdradzi, tajemnice zaczną wychodzić na jaw, zaczną powstawać nowe sekrety, uczucia zaczną wymykać się spod kontroli, a ich zgorzkniałe serca choć na ułamek sekundy opuszczą swój gruby mur. Przestaną udawać. Na moment i ani chwili dłużej. Pytaniem jest teraz, jak wiele będą musieli poświęcić i czy stworzone przez los przeszkody nie zniechęcą ich? Uda im się dopiąć swego? A jeśli któreś z nich zawaha się? Będą tego konsekwencje, czy raczej nie? A nieufność? Rozdzieli ich, czy złączy?
    Ah, wiele pytań, tak mało odpowiedzi, prawda? A nie chciałbyś ich poznać? Tak, chcesz? To zapraszam, na dopiero co startujące opowiadanie:
    http://zgubne-uczucia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń